piątek, 23 listopada 2012

Bieg Niepodległościowy w Obornikach

11 listopada - Święto Niepodległości. Zamiast rano spać i wypoczywać, wspólnie z Bartkiem, Heniem, Waldkiem Ł. i Jackiem z Opalenicy pojechaliśmy do Obornik na Bieg Niepodległości na dystansie 15 km. Dojechaliśmy ze sporym zapasem czasu, szybko załatwiliśmy sprawy związane z zapisami i mieliśmy trochę czasu. Poznałem "kasjera" z portalu maratonypolskie.pl - miły gość. Przebraliśmy się, poszliśmy potruchtać i później na start. Ruszyliśmy i na początku niestety trzeba było mijać tych, którzy są wolniejsi i ustawili się z przodu. Ludzi za wiele nie było i po ok 500 metrach można było swobodnie biec. 

Trasa prowadziła początkowo wzdłuż drogi głównej po bruku, później skręciliśmy w osiedle domków jednorodzinnych i był już asfalt. Po drodze pokrzyczałem trochę do kibiców, których za wiele nie było, ale cieszyli się bardzo. Ok 6 kilometra wbiegliśmy do lasu :-(. Jakoś nie lubię, bo krzywo i stopy spadają raz niżej, a raz wyżej. Kilometry były źle zaznaczone, raz dłuższy, inny krótszy. Biegło się wyśmienicie, bez zmęczenia. Temperatura ok 7 stopni, więc ok. Od 12 kilometra zacząłem przyśpieszać i mijać kolejnych biegaczy, nawet tych, którzy mnie wcześniej minęli :-). Rozpoczął się 15 kilometr, który trwał, trwał i trwał. W końcu biegłem go prawie 6 minut, czyli miał ok 1,5km. Tuż przed metą, którą wreszcie zauważyłem wyprzedziłem jeszcze jednego biegacza :-). Ostateczny czas na 15 km to 1:05:23, czyli życiówka na koniec sezonu, bez zmęczenia i męk. Poprawiłem wynik sprzed 2 lat z Bukowca o ponad minutę. Szkoda, że to ostatni start :-(, może coś jeszcze wymyślę, bo żyć się normalnie nie da :-).

Wyniki naszych to:
Tomasz Giełda - miejsce 35, czas 1:05:23
Bartosz Budych - m. 69, cz. 1:09:23
Waldemar Łakomy - m. 90, cz. 1:12:27
Henryk Rogoziński - m. 161, cz. 1:21:17

zdjęcia: oborniki.naszemiasto.pl

Pzdr...
Tomasz Giełda

Dostęp do relacji z zawodów jest możliwy również przez zakładkę RELACJE.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz