sobota, 4 sierpnia 2012

IV Półmaraton Ziemi Puckiej

W sobotę 28 lipca odbył się czwarty Półmaraton Ziemi Puckiej. To był już mój trzeci start w tym półmaratonie, przez co z roku na rok mogłem zaobserwować rozwój tej imprezy i coraz większe zainteresowanie ze strony biegaczy. Także w tym roku zawodnicy licznie stawili się na starcie nawet pomimo tak trudnych warunków pogodowych jakie panowały w sobotę. Temperatura powietrza przekraczała 30C a bezchmurne niebo zapewniało zawodnikom kąpiel słoneczną. Zawody w Pucku stały na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym, wszystko było przeprowadzone bardzo sprawnie: biuro zawodów oraz organizacja startu i mety na miejscowym stadionie.  Na uwagę zasługuje poczęstunek kawą i ciastkami w biurze zawodów przed startem. Jest to bardzo dobry pomysł na ugoszczenie zawodników i miłe spędzenie czasu na towarzyskich rozmowach w oczekiwaniu na rozpoczęcie zawodów. Na linii startu stanęło około 750 zawodników, pojawiła się liczna grupa biegaczy z Kenii oraz Białorusi i Ukrainy. 

Tegoroczna trasa została lekko zmodyfikowana po to żeby niebyło początkowej małej pętli na której słabsi zawodnicy w zeszłym roku byli dublowani. W tym roku po raz pierwszy zawodnicy przebiegali przez Pucki rynek. Po przebiegnięciu pierwszych kilometrów stawka zawodników wybiegła z miasta kierując się do pobliskich miejscowości. I tak kolejno przebiegaliśmy przez Błądzikowo, Rzucewo, Osłonino, Żelistrzewo i znów w kierunku Pucka, do mety usytuowanej na stadionie. Pierwsze kilometry zacząłem bardzo powoli, asekuracyjnie, mając w świadomości że, w taką pogodę, z każdym kilometrem będzie biegło się coraz ciężej. Już po kilku kilometrach było widać wielu zawodników schodzących z trasy, którzy przeliczyli swoje siły - nie napawało to optymizmem przed dalszym biegiem. Pierwsze 10 km biegło mi się nawet dobrze, trochę liczyłem po cichu że uda mi się przyspieszyć w drugiej części dystansu. Niestety pogoda była tak wykańczająca że nie było to możliwe i ledwo mogłem dobiec w swoim wolnym tempie do końca zawodów. Ostatecznie zawody ukończyłem na 640 miejscu wśród 717 którzy dotarli do mety. Zawody wygrał Mykhaylo IVERUK z Ukrainy uzyskując czas 1:08:47, wśród kobiet Maryna DAMANTSGVICH z Białorusi z czasem 1:19:50.

*zdjęcie MaratonyPolskie.pl

Dostęp do relacji z zawodów jest możliwy również przez zakładkę RELACJE.

Dodał: Henryk

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz