piątek, 6 lipca 2012

Bieg o Puchar Złotej Pyry

1 lipca razem z Heniem, Arkiem i Jackiem z Opalenicy pojechaliśmy do Obornik na Półmaraton Złotej Pyry, a zarazem 1 Mistrzostwa Polski samorządowców w Półmaratonie. Po dojechaniu zauważyliśmy, że w Obornikach odbywa się jakaś większa impreza, bo było mnóstwo straganów. Pogoda nie była za sympatyczna: upał i po nocnych opadach bardzo duża wilgotność powietrza, ale cóż... to nie jest dystans dla cieniasów :-). Po szybkim załatwieniu formalności związanych z zarejestrowaniem się w biurze zawodów, poszliśmy coś zjeść. Zauważyłem, że dostałem inną koszulkę niż Heniu - samorządową, medal zresztą też, choć zwykły medal był bardziej okazały :-). 

Czas minął i ruszyliśmy. Na starcie stanęło nieco ponad 200 osób, liczyłem na podium w MP Samorządowców... Początek trasy przez most, później po dziurach - droga szutrowa, a osobiście nie lubię takich terenów do biegania. Później wreszcie asfalt. Chciałem pobiec na jakieś 1:36, ok 5-6 km dłuuugi podbieg, pokonany bez jakiegoś zmęczenia. Na uwagę zasługuje duża ilość punktów z wodą i 2 punkty ze zraszaczami, które pomagają. Kibiców coś mało było...

Pod koniec już się męczyłem, pogoda dawała się we znaki, choć nie wiem, czy Trzemeszno nie było gorsze. Wreszcie zobaczyłem upragniony most na który mieliśmy wbiegać, a po nim już prosto do mety, lecz niestety to nie był ten most i trzeba było biec jeszcze dalej. Na początku mostu Kolega Bartek wraz z żoną dodawał otuchy wbiegającym zawodnikom, za co dziękujemy. Kto jak kto, ale on wie, że to pomaga.

Pierwszy trasę 21 kilometrów i 97,5 metra pokonał Ukrainiec SIERGIEJ OKSYNIUK, który uzyskał czas 1:11:57, natomiast wśród kobiet zwyciężyła OLENA PETROVA, która uzyskała czas 1:25:31.

Tomasz Giełda - miejsce 52, czas 1:39:09 (5 miejsce w mistrzostwach Polski samorządowców).
Henryk Rogoziński - miejsce 197, czas 2:14:23.

Zawody ukończyło 208 osób.

Teraz biegniemy 15 lipca na najtrudniejszym półmaratonie w Wielkopolsce, albo nawet Polsce, czyli Pobiedziska, gdzie trasa mało sympatyczna, do tego corocznie upał, ale jak na wstępie pisałem to nie jest dystans dla cieniasów :-).

Fotek nikt nam nie zrobił :-(, więc wysyłam medale. 

Dostęp do relacji z zawodów jest możliwy również przez zakładkę RELACJE.

Pzdr...
Tomasz Giełda

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz